Street fashion już od kilku sezonów króluje nie tylko na ulicach, ale również na wybiegach oraz czerwonych dywanach. Skąd się wziął ten trend i dlaczego jest coraz bardzie popularny w branży modowej? To proste! Coraz więcej osób ma dość szarości i nudy ulicy. Poszukują oni swojego własnego stylu, który będzie całkowicie odmienny od uniformów, które ludzie zwykli ludzie noszą na co dzień. O street fashion mówi się, że jest on stylem wielkich miast, może warto się z nim zaznajomić? Skąd się w ogóle wziął street fashion? Mówi się, że z Japonii, gdzie powstał na znak protestu na mundurki i uniformy, które zarówno w pracy, jak i w szkole, zdominowały Japonię. A jaki jest w ogóle styl street fashion? Oryginalność, pomysłowość, wyjątkowość. Takimi przymiotnikami można go opisać. Ludzie ubierający się po swojemu często bawią się formą, zahaczają o ekstrawagancję. Z Japonii bardzo szybko dotarła na inne kontynenty i na chwilę obecną opanowuje już cały świat. Młodzi ludzie pokochali street fashion przede wszystkim za wolność. Za to, że mogą poczuć się wyjątkowo, bo są przecież indywidualistami. Ważne, żeby street fashion był kolorowy i odjechany! Co się nosi? Jeśli ktoś potrafi sam szyć – tworzy własne kreacje, jeśli nie potrafi – zamawia takie w małych formach hand made, albo tworzy własnoręcznie wykonane dodatki. Wystarczy znakomity pomysł, doskonale dobrane elementy stroju i już można ruszać na podbój ulicy! Bo street fashion zrzesza ludzi o zupełnie innych charakterach i stylach. Co ich łączy? Chęć wybicia się z tłumu.