Po okresie zimowym skóra zawsze jest przesuszona, popękana i potrzebuje regeneracji. W dzisiejszych czasach istnieje wiele możliwości ratunku.

1.

Pierwszy sposób to złuszczanie chemiczne Jest to dwustopniowa kuracja regenerująca. W składzie ma maskę aktywującą (Pre Peel Accelerator) i peeling właściwy (Smoothing Boody Peel). W składzie maski jest kwas jabłkowy i mocznik. Dzięki tym dwóm składnikom skóra utrzymuje stały poziom nawilżenia. Peeling złuszcza i wygładza zrogowaciały naskórek co finalnie poprawia kondycję skóry. Na koniec smaruje się maską kojącą z witaminą E. Kolejny etap następuje po ok 4-6 dni po zabiegu i jest tshoes-188885_1280o złuszczanie skóry pięt. Skóra schodzi płatami ale nie wolno jej w tym pomagać tzn. używać tarki do pięt lu samodzielnie odrywać.

2.

Pedicure kosmetyczny jest mniej inwazyjną opcją dla osób, które nie są do końca przekonane do złuszczania chemicznego. Jest to szybki i bezbolesny sposób na poprawę kondycji i wyglądu stóp. Przy pomocy frezarki bezboleśnie pozbędziesz się martwego naskórka z okolic paznokci i pięt. Zabieg rozpoczyna się od kąpieli stóp, nadaniu kształtu paznokciom, usunięciu skórek i martwego naskórka. Na zakończenie nakłada się krem odżywczy.

3.

Trzecią opcją jest sól cynamonowa do kąpieli. Naturalna i rozgrzewająca. Stworzona na bazie soli, w jej skład wchodzą mikroelementy takie jak wapń, magnez i olejek cynamonowy. Dobrze zmiękcza wodę przez co skóra stóp się nawodnia. Dostępna jest jeszcze ziołowa sól do kąpieli, która skutecznie zapobiega grzybicy i poceniu się stóp.

4.

Codzienne stosowanie kosmetyków jest ostatnią z opcji. Marki takie jak Sylveco, Oriflame, Neutrogena i Avon zadbały o to, aby w ich ofercie znalazły się odpowiednie maski, kremy i peelingi do stóp. Każdy z kremów ma funkcję wygładzającą, nawilżającą i odświeżającą. Aby efekt był lepszy poleca się nałożenie grubej warstwy kremu na noc i założenie skarpetek. Krem będzie się powolutku wchłaniał, a nie wycierał w pościel.

Zarówno kobiety i mężczyźni powinni dbać o swoje stopy i raz na jakiś czas zetrzeć je pumeksem dla własnego lepszego samopoczucia.