Ach, te buty… kobiety je kochają i zawsze mają ich za mało w swojej szafie. Panowie nie rozumieją zachwytu tą częścią garderoby, a przecież tak łatwo wytłumaczyć tę miłość! Buty potrafią zdziałać cuda i nieprawdopodobnie poprawić kobiecą sylwetkę i odwrócić uwagę od mankamentów figury. Wystarczy poznać kilka prostych zasad, a buty staną się najlepszym przyjacielem damskich nóg.
Żadna kobieta chyba nie jest tak na 100% zadowolona ze swoich nóg. Obuwie damskie na szczęście występuje w tylu odmianach, że ze spokojem każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Panie, które
borykają z problemem zbyt masywnych łydek powinny zrezygnować z zupełnie płaskich butów. Najlepsze dla nich będą buty na słupkach, ale też niezbyt grubych, aby nie dodawać optycznie kolejnej masy. Najlepsze będą takie modele obuwia damskiego, które są wycięte z przodu. To nieco wyszczupli łydki i nada im lekkości.
Panie o krótkich nogach mogą śmiało stawiać na niebotycznie wysokie obcasy pod warunkiem, że potrafią na nich się poruszać. Nie ma nic bardziej komicznego, niż kobieta, która ledwo toczy się na wysokich szpilkach. Krótkonogie dziewczyny muszą unikać botków i kozaków sięgających do połowy łydki- to jeszcze bardziej skraca nogę.
Właścicielki zbyt chudych nóg z kolei wyglądają najlepiej w obszernym obuwiu damskim. Wskazane są kozaczki, frędzle, wysokie cholewki, sandały typu rzymianki, które owija się wokół nogi- to wszystko optycznie pogrubia, a nogi wydają się pełniejsze, zdrowsze.